Wybrałem się w podróż, by odwiedzić ludzi, którzy zdecydowali się na zmianę, podjęli wyzwanie. Zmienili swoje gospodarstwa, uprawy, hodowle − jednym słowem styl życia.
Bartek Topa: Cześć Hubert. Jestem już blisko, gdzie cię znajdę?
Hubert Filipiak: Jestem z rodziną w sadzie, w czereśniach, tam na samym końcu. Musisz przejechać przez cały sad.
Bartek Topa: Jesteśmy w raju?
Hubert Filipiak: Przyjechałeś do nas w najpiękniejszym momencie naszego całorocznego cyklu, kiedy wszystko kwitnie.
Bartek Topa: To są czereśnie?
Hubert Filipiak: To jest stary sad czereśniowy, drzewa mają około 40 lat. Nasz sad jest ekologiczny, mamy od dwóch lat certyfikat.
Bartek Topa: A co skłoniło was do zmiany upraw z tradycyjnych na ekologiczne? Które tak naprawdę powinny być uprawami tradycyjnymi przecież.
Hubert Filipiak: Studiowałem ochronę środowiska. Tę ziemię odziedziczyłem po moim tacie. Jestem już piątym pokoleniem, które uprawia ten sam kawałek ziemi. Wyrzuciliśmy wszystkie syntetyczne związki chemiczne, herbicydy, nawozy sztuczne i produkujemy żywność tak, jak była kiedyś produkowana. Tak jak mój dziadek uprawiał sadownictwo tu, na tym terenie, w latach 20.
Bartek Topa: Czy taka uprawa wymaga większego zaangażowania?
Hubert Filipiak: Chemia daje łatwość różnych rzeczy. My odpowiednio dbamy o drzewa, tak żeby miały optymalne warunki do tego, by dawać owoce. No, musimy też walczyć ze szkodnikami, które chciałyby te czeresienki sobie podjadać.
Bartek Topa: I inne owoce, na przykład jabłka.
Hubert Filipiak: Tak, ale na szczęście rozwój rolnictwa ekologicznego na świecie poszedł bardzo do przodu, więc już mamy pełną gamę różnych środków, które nam pomagają. Rolnictwo ekologiczne to nie jest tylko jabłonka w ogródku babci, która nie jest niczym pryskana. Nasz produkt, który później idzie do klientów, musi spełniać bardzo rygorystyczne normy owoców ekologicznych. Owoce sprawdzamy w laboratoriach na obecność sześciu substancji chemicznych i nie ma prawa w nich być ani jednej z tych substancji. A więc kupując w tej chwili owoc ekologiczny, masz pewność, że tam nie ma nic szkodliwego. I jeżeli jesteś gotowy zapłacić za to wyższą cenę, za tę pewność, że to jest ze sprawdzonego źródła, to oznacza twój spokój.
Bartek Topa: Oczywiście, że tak. Świadomie wracamy do tamtych lat i do tamtych upraw, które przede wszystkim były kluczem do naszego zdrowia.
Hubert Filipiak: Historia jakby zatacza koło. Trend ekologiczny na początku był bardzo niszowy, a później to konsumenci pokazali, że chcą te produkty kupować.
Bartek Topa: Oczywiście. Tym bardziej wam gratuluję i bardzo dziękuję za rozmowę. No i do zobaczenia kiedyś znowu.
Hubert Filipiak: Zapraszamy na czereśnie.
Bartek Topa: No właśnie, na czereśnie 🙂
Poznaj lepiej naszych bohaterów:
Bartek Topa: Aktor, producent filmowy
Samochód: Mitsubishi Eclipse Cross PHEV
Materiał zrealizowany przy współpracy:
Hubert Filipiak
Autorzy:
Produkcja i reżyseria: Andrzej Ripper
Zdjęcia: Maciej Puczyński
Scenariusz: Kinga Ossowska