1 min. czytania

Sztuka równowagi

Nie mam żadnej presji, żeby przejść całą taśmę i wynik nie jest dla mnie najważniejszy, tylko po prostu fun z tego, gdzie jestem i że mogę robić takie rzeczy.

Grzegorz Hoffmann: Jestem osobą, która kiedyś uważała za problem to, że się wyłącza. Kiedy coś robiłem, to mnie odcinało i niby byłem, ale nie wiedziałem za bardzo, co się dzieje. Ale w slacku to się przydaje. Jak za dużo myślisz, będąc na taśmie, to nawet nie wiesz, kiedy spadniesz.

Zawsze chciałem latać i kiedyś myślałem, że to po prostu niemożliwe. Latanie jest bardzo ważne. Nie jest dla mnie ważny wynik, kiedyś miałem podejście, że jak już coś robię, to robię to na całego. Ale jak sobie w głowie przerobiłem, że to jest tylko dla mnie i mam mieć z tego fun, to wtedy tak naprawdę poczułem, że się uzależniłem od taśmy.

Moja przygoda ze slackiem zaczęła się 6 lat temu. Byłem w skałach, no i − chyba jak wszyscy początkujący − uznałem, że to jest za trudne na dzień dobry.

No a później, jak wróciłem do domu i musiałem uczyć się do matury, taśma okazała się genialną odskocznią od nauki. A jak udało mi się w końcu przejść pierwszą taśmę, to już poleciało i zostało na długo.

Poznaj lepiej naszych bohaterów:
Grzegorz Hoffmann: Sztuka Balansu
Samochód: Mitsubishi Eclipse Cross PHEV

Materiał zrealizowany przy współpracy:
Sztuka Balansu

Autorzy:
Autorzy projektu: Monika Kozłowska, Grzegorz Hoffmann
Wywiad, zdjęcia, montaż, kolor korekcja: Monika Kozłowska
Fotograf: Paweł Poręcki
Produkcja i scenariusz: Monika Kozłowska